Z Anią spotkałam się niedawno w Czeladzi w studio Beaty Turos, Becapri. Takie chwile, kiedy jestem zadowolona z wykonanego makijażu to rzadkość. Zawsze przecież można coś zmienić, coś poprawić, coś zrobić lepiej.
Pierwszy makijaż dla Ani to dosyć klasyczny smoky.
Miałam takie jedno silne skojarzenie...
Drugi makijaż Ani - czerń i srebro. Dosyć szybka zmiana z pierwszej wersji. I tak powstało jedno z moich ulubionych ostatnio zdjęć.
Myślę, że jeszcze się spotkamy na sesji. Tym bardziej, że Ania ma gitarę!!
Piękny ten szaro-srebrny makijaż oczu :)
OdpowiedzUsuńTe makijaże są genialne!!! Modelka wygląda przepięknie, lubię takie kreatywne makijaże, niestandardowe:)
OdpowiedzUsuń