Czas nieśmiało odświeżyć mój skromny dział perfumy. Jest jeszcze kilka moich ulubionych perfum, których nie odważyłam się opisać. Teraz mam pretekst. Obiecaną recenzję wygranego zapachu
PRADA CANDY, EDP
Zanim powalczyłam o swój flakonik zapoznałam się z zapachem jedynie "wirtualnie", czytając opisy i studiując nuty zapachowe. Uznałam, że wart jest bliższego poznania - i udało się - polubiliśmy się i od kilku dni noszę Candy z przyjemnością.