Zawsze bardzo lubiłam oglądać zdjęcia paznokci umalowanych kolorowymi lakierami. Często przy tym narzekając, że nie mam czasu, czy weny aby malować tak własne.. Poza tym odpryskujące drugiego dnia kolory tez mnie do tego zniechęcały
Kilka miesięcy temu postanowiłam przestać marudzić i zabrać się do roboty.
Zakupiłam pierwszy, drugi, trzeci lakier. I tak z górki..
Dziś więc uznałam, że aby usprawiedliwić troszkę za dużą ilość nowych lakierów do paznokci, będę się dzielić wrażeniami na blogu :) Co Wy na to?
Kilka miesięcy temu postanowiłam przestać marudzić i zabrać się do roboty.
Zakupiłam pierwszy, drugi, trzeci lakier. I tak z górki..
Dziś więc uznałam, że aby usprawiedliwić troszkę za dużą ilość nowych lakierów do paznokci, będę się dzielić wrażeniami na blogu :) Co Wy na to?
Kolorki u Ciebie widzę bardzo ciekawe :) suuuper :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco ! :*
chętnie pooglądam ;)
OdpowiedzUsuńO, to u mnie odwrotnie - same nudziaki i jasne kolory + jedna czerwień i fuksja:)
OdpowiedzUsuńpierwsze co rzuciło mi się w oczy to czerwień, krwista czerwień♥
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie żywe kolory!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się dwa kolorki lakierów Opi: jasny fiolet i jasny róż.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu Waszych komentarzy straciłam zapał do pisania o lakierach. Jak widac mało kto czyta... ;) Sia - dziękuję :) Może w długie zimowe wieczory mnie najdzie
OdpowiedzUsuńJa czytam :P Tylko musisz te zdjęcia ogarnąć jakoś, żeby było widać bardziej efekty :) Ja Ci polecę z dobrych marek jeszcze Orly i Essie, a z drogeryjnych Catrice, nową linie Essence, Vipera w dużych słoiczkach i Golden Rose :)
OdpowiedzUsuń